Jesteśmy pełnowymiarową agencją, choć 12 osób to jeszcze nie korporacja. Dzięki temu panuje u nas rodzinna atmosfera, lubimy się, robimy sobie wzajemnie kawę i chętnie spędzamy czas wspólnie. Tak samo podchodzimy do naszych klientów – chcemy, żebyście poczuli się z nami komfortowo i bezpiecznie, mieli ochotę na kawę i spotkanie z nami. Coś słodkiego też znajdziemy! Albo keto – jeśli wolisz.
Choć nasze biuro znajduje się na peryferiach Gdyni – to od 2003 r. obsługujemy firmy z całej Polski – w końcu nasza praca odbywa się w Internecie. Jeśli jednak chcesz się spotkać, to masz dodatkowy pretekst, aby przyjechać latem nad wodę i napić się nami kawy na tarasie z widokiem na morze: to tu powstają najlepsze projekty i najfajniejsze relacje.
Kiedy przychodzisz do nas i mówisz, czego potrzebujesz, to nie jest tak, że my to po prostu robimy. Najpierw siadamy wspólnie i otwieramy nasze (nomen omen) pudełko mózgów – robimy burzę, aby ułożyć strategię i plan marketingowy dopasowany do Twojej branży i Twojej firmy. A z tej burzy pojawiają się pioruny kreatywności, które tak w nas uderzają, że pełni zapału do pracy proponujemy Ci niebanalne rozwiązania i nowoczesne funkcjonalności.
Mało która agencja prowadzi jakaś inną stronę prócz… własnej strony internetowej. Nasza grupa od 2006 r. prowadzi duże portale internetowe, sklepy i platformy e-learningowie. Na własnej skórze zdobywamy doświadczenie, którym chętnie dzielimy się z naszymi Klientami. Nie zawsze specyfikacja, jaką przygotujesz, będzie zawierała wszelkie tak bardzo przydatne elementy, które dopiero wyjdą, jak zaczniesz działać z swoim e-biznesem. CAPTCHA w formularzach, klikalne numery telefonów, śledzenie konwersji – to tylko niektóre z nich.
Awaria strony? Coś nagle przestało działać w najmniej odpowiednim momencie? Strona zawirusowana? Poczta nie działa? Rwiesz resztkę włosów z głowy i zaparzasz melisę? Spokojnie – daj znać, nie zostawimy Cię bez pomocy. Na pewno odpiszemy, odbierzemy, a jak nie odbierzemy, bo akurat mamy superhiperturboważne spotkanie z Klientem, to na pewno oddzwonimy. I teraz, zaraz, a nie jutro.
Czujemy odpowiedzialność za projekty, które wyszły spod naszych rąk, stworzone w pocie czoła i przy palących się od ogromu pracy klawiaturach. Każdy projekt to nasze dziecko, które stworzyliśmy, a potem wypuściliśmy w świat. Wiem, że możesz się nim sam zaopiekować, ale jeśli potrzebujesz pomocy, to masz nas. Opieka techniczna to coś, co zwolni wątek w Twojej głowie związany z backupami, aktualizacjami treści, aktualizacjami platformy, wirusami, uptime monitoringiem, monitoringiem pozycji, monitoringiem blacklist, domeną, serwerem, SSL… uff!
Nasza agencja wyrosła z zamiłowania do Internetu i prowadzenia pierwszego sklepu internetowego. Nauczyliśmy się, że wysoka jakość platformy, dobry produkt czy usługa to nie wszystko, jeśli mało kto będzie miał okazję to ocenić. Co zrobić, żeby klient nas znalazł, jakich komunikatów i kanałów należy użyć? Jaką strategię marketingową przyjąć? Małymi krokami i wielkimi marzeniami doszliśmy do miejsca, w którym jesteśmy teraz. Metodą prób i błędów, których Ty już popełniać nie musisz, znaleźliśmy sposób, by Twoja strona była dobrze widoczna, robiła wrażenie i konwertowała na nasze cele. Zrobiliśmy to nie tylko dla siebie, ale i dla Was, bo marzenia same się nie spełniają, marzenia spełniamy MY.
Jak większość znanych firm, nie mogło obejść się bez biura w piwnicy. Zainspirowani artykułem w magazynie wnętrzarskim „Zamień swoją piwnicę w Marriott w 3 dni” wzięliśmy się do pracy. Niektórzy zaczynali w garażu. To też było w modzie, jednak zdecydowaliśmy się na piwnicę, ale zawsze marzyliśmy o takim widoku z okna.
Czas pokazać się Światu offline bo okazało się, że nasi potencjalni klienci tego potrzebowali. Rozwiązania internetowe raczkowały, a telefonów nie używano do przeglądania stron, ale do dzwonienia. Nieprawdopodobne.
Własne biuro to ważna rzecz. Ale podświetlany szyld na biurowcu chyba… jeszcze ważniejszy? I oto wchodzi on, cały kolorowy na frontowej ścianie biurowca. Duma rozpiera wszystkich, szyld świeci jak się patrzy. Jak się nie patrzy też świeci.
W ferworze nowych projektów udało się znaleźć czas na rejestracje znaków towarowych marek własnych. Ważna rzecz. Zresztą: ® czy nawet ™ wyglądają po prostu fajnie przy logo.
Piwnice, biurowce… ciągle na wynajętym, na walizkach. Czas na zmianę. I oto jesteśmy niczym Rodzina na Swoim. Z widokiem na morze i prywatnym parkiem. Jest energia, jest spokój i nowy model pracy. Uciekamy z centrum miasta, aby stworzyć dla pracowników i dla siebie oazę spokoju oraz dobrej atmosfery wśród zieleni. Zdążyliśmy z remontem przez koronawirusem. Uff
Mamy smykałke do branży funarelnej, tak wiemy.. “nietypowo” – tak wyszło.. Dlatego też nie mogło nas zabraknąć na Necroexpo 2024 w Kielcach. Z impetem zaznaczyliśmy swoją obecność na największych targach branży funeralnej w Polsce. W końcu nasza firma obsługuje znaczącą część tej branży, tworząc nieszablonowe strony internetowe, efektywne SEO, kompleksową opiekę wizytówek firm w Google oraz w social mediach. Na targach zaprezentowaliśmy kilka unikalnych rozwiązań i nietuzinkowego członka naszego zespołu. Był z nami Robot Pepper – całkiem miły gość chętnie zagadywał przechodniów.
Stanowimy realnego partnera w osiąganiu sukcesu i z zaangażowaniem podchodzimy do odkrywania wszelkich zakamarków branży, którą obsługujemy.
W końcu na wymierny efekt składają się kreatywne rozwiązania – to nasz styl współpracy.